W piątek pani Monika zaprosiła nas na hol, którym zawładnęła magiczna ciemność, muskana delikatnie światłem z czarnego teatru oraz teatru cieni. Wszystko, co niemożliwe, stało się możliwe. Spektakl bez aktora i widza nie
jest możliwy. Teatr odwołuje się niemal do wszystkich zmysłów człowieka, łączy obraz, ruch, dźwięk, może również odwoływać się do zmysłu węchu i dotyku. W naszym projekcie pracujemy głównie wykorzystując improwizacje.
Jest to metoda teatralna rozwijająca się bardzo dynamicznie prowadząc do wzajemnej akceptacji i przyjaźni. W improwizacji nie ma lepszych ani gorszych wszyscy zaczynają na tym samym poziomie. W czasach gdy sztuka jest bardzo przetworzona, improwizacja jest powrotem do korzeni. Za każdym razem powstaje coś niepowtarzalnego, w improwizacji nic nie jest wyreżyserowane, widzimy wpadki i próby wybrnięcia z tarapatów. Jest biała kartka i chwila by ją zapełnić jedyne co musimy by to zrobić to wzajemnie się słuchać i dzieje się magia we wspólnej radości, śmiechu i zabawie. Podczas dziecięcych improwizacji teatralnych tworzymy „tu i teraz” daje to uczestnikom niesamowitą frajdę
pozwalając na wyjątkową kreacje. Podczas warsztatów tworzenia postaci w teatrze wykorzystaliśmy lubiany przez dzieci teatr cieni oraz czarny teatr. Teatr cieni -to rodzaj teatru w którym widz obserwuje na ekranie cienie rzucane
przez lalki teatralne, dekoracje, rekwizyty oraz aktorów. Czarny teatr to rodzaj niemego widowiska scenicznego odgrywanego na ciemnej scenie z czarnymi kurtynami i z odpowiednim użyciem oświetlenia UV tworzącym grę światła i cienia. Ten rodzaj teatru, wywodzący się z Azji, współcześnie jest szczególnie popularny w Pradze, gdzie można go zobaczyć w wielu teatrach zarówno na dużej i małej scenie oraz w postaci „czarnej skrzynki”.
Ogromnym zaskoczeniem były występy niektórych przedszkolaków, na co dzień cichych i zamkniętych. Improwizacja w teatrze cieni pokazała jak z przeistaczają się z małej gąsienicy w piękne motyle.